Nie realizuj tych planów
Już koniec listopada, a ja nie jestem z siebie zadowolona. Owszem, mam piękne oceny, ale nie jestem w tym roku najlepsza w klasie, chociaż się bardzo staram. Moje życie to nauka i tylko nauka. Mowy nie ma o pomaganiu w domu, chociaż mama jęczy, że wszystko na jej głowie. Nie daję rady na cokolwiek oprócz zadań i nauki. Muszę się dostać na studia, za 1,5 roku matura. Obiecałam sobie we wrześniu, że schudnę przynajmniej 5 kilogramów do świąt. No i też się nie udało, waga stoi, a ja się denerwuję, wściekam, płaczę. Co robić, by swoje plany zrealizować?
Licealistka