14 Grudnia 2017
Najdroższy prezent nie ma żadnej wartości, jeśli nie jest darowany z miłości. Mała dziewczynka wróciła do domu od sąsiadki, której niedawno zmarła ośmioletnia córeczka. – Po co tam byłaś? – zapytał tata. – Żeby pocieszyć tę panią. – Jesteś przecież mała, jak mogłaś ją pocieszyć? – Usiadłam jej na kolanach i płakałam razem z nią.
więcej »
Wsiadamy do pociągu historii. Mijamy Lwów, Warszawę, Poznań – miasta bardzo podobne. Jednak w dawnych czasach życie mieszkających w nich Polaków różniło się tak, jak różniły się trzy zaborcze kraje.
Po oceanie rojącym się od rekinów drewnianym czółnem z białym żaglem przypominającym szczypce kraba płynął szczupły, brodaty mężczyzna. Spokojnie zbliżał się do wysp, które podobno zamieszkiwali niebezpieczni ludożercy.