Proszę Jezu uchroń mnie od samobójstwa ratuj mnie !

Błagam o modlitwę w intencji łaski zdrowia, pracy i zadowolenia dla mamy brata i dla mnie. Błagam o pomoc i natchnienie przy pisaniu tekstów zaakceptowaniu publikacji oraz zdobyciu kolejnych stopni. Proszę o dobrego mężczyznę który zostanie moim wiernym mężem. Błagam o pomoc w znalezieniu nowego miejsca zamieszkania wymarzonej działki na której powstanie dom. Proszę o pomoc w znalezieniu nowej pracy. Błagam aby bratu udało się rozwinąć biznes. Proszę o modlitwę aby kolega M odzywał się do mnie i abyśmy mogli się spotkać porozmawiać i aby nie obgadywano nas w pracy. Błagam aby koleżanka K nie oczerniała mnie w pracy i żeby zrozumiała swój błąd. Proszę abym umiała jej przebaczyć wyrządzone krzywdy. Błagam o zaniechanie niedobrych czynności. Proszę o Dary Ducha Świętego i łaski na nowy rok dla całej mojej rodziny. Proszę strzeż nas i pomagaj w każdej chwili naszego życia.

Prosze o modlitwe w intencji łaski uzdrowienia dla Alicji z choroby nowotworowej.Bóg zapłać

Proszę o modlitwę w intencji uwolnienia mnie ze zniewoleń i lęków. Proszę o uzdrowienie moich dzieci Julii i Filipka. Proszę o nawrócenie mojej rodziny.

Bardzo proszę o modlitwę za Gabrysię. Obecnie Jej życiowym priorytetem są kwestie cielesne (wielokrotnie przegrana walka z nadwagą), na drugim miejscu nauka (która najczęściej przy akompaniamencie narastających frustracji zamienia się w siedzenie na fb albo oglądanie tv) potem hobby... a prawdziwe wartości odgrywają w Jej życiu role marginalne. Bardzo nie radzi sobie z uczelnią, praca Ją mocno przerasta, dopadają Ją coraz gorsze problemy międzyludzkie, czuje nieuzasadnioną wrogość do bliskich i dąży do stronienia od nich. Jeszcze chodzi co niedziela do kościoła, ale w tym momencie czuje duży opór przed tym; przestała przystępować do Komunii, bo myśl o spowiedzi Ją przerasta (gdzie wcześniej nie miała z nią problemu). Ostatnio stwierdziła też, że tłamszą Ją coraz gorsze myśli bluźniercze... Wcześniej miała plan porozmawiania z księdzem o kierownictwie duchowym, ale jak przyszło co do czego, to twardo oznajmiła, że NIE IDZIE I KROPKA! Wszelkie propozycje poprawy swojego stanu odrzuca jako niewykonalne albo wypróbowane a nic nie dające. Niby zapisała się do jakiegoś darmowego psychologa, ale musi czekać kilka miesięcy na wolny termin. Obecnie zastanawia się nad wizytą u psychiatry, ale sama nie wie a i najbliższym ciężko cokolwiek tu rozeznać... poza tym wszystko zazwyczaj kosztuje, a to duży dla Niej problem... Mówi, iż nie wierzy, żeby Bóg miał kiedykolwiek, cokolwiek zmienić na lepsze w Jej życiu (bo nic Jej w życiu nie wychodzi i nic nie pomaga od wielu lat, a jest coraz gorzej). Umarła w Niej nadzieja... chęci do życia oddają ostatnie tchnienie. Nie mamy pojęcia jak Jej pomóc. Gabrysia jest po Bierzmowaniu, nosi Szkaplerz Karmelitański, w przeciągu dwóch ostatnich lat odmówiła 2 Nowenny Pompejańskie (przy ostatniej bardzo Ją modlitewnie wspierałyśmy w kilka osób), mawiała że czuje się związana z Matką Bożą... obecnie walczy, aby utrzymać swój codzienny zwyczaj odmawianie 1 dziesiątki różańca oraz Pod Twoją Obronę... ale coraz ciężej Jej to idzie... nawet to. ...

Proszę o modlitwę o całkowite uzdrowienie mojego synka Maksia i o uwolnienie go od codziennych dolegliwości bólowych. Jezu Miłosierny błagam za wstawiennictwem Matki Bożej aby mój synek był zdrowy, mógł chodzić, żeby już go więcej nie bolało. Miej go w Swojej opiece i ochraniaj od zła. Bóg zapłać.

Proszę Cię Boże o Łaskę Spowiedzi i Łaskę Żywej Wiary dla Łukasza.

Proszę Cię Boże o Łaskę Spowiedzi, Łaskę Żywej Wiary i uwolnienie od lęku Wiktorii.

Proszę o modlitwę o dobre relacje z wychowawcą synka.

Proszę o modlitwę o zdrowie dla mojej Mamy.