nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 28.04.2010 20:53

Odmawiam ucieczek z lekcji

Mam swoje zasady i nie uznaję ucieczek z lekcji, Przyznaję się do tego, chociaż bardzo się tym narażam. Propozycję staram się zamienić w żart, by nie zrobiło sie niemiło, ale męczy mnie ten obowiązek informowania, że nie uciekną. Gimnazjalista

Zamienianie w humor ich nalegań, by uciec to dobra sprawa. Chyba też najlepsze rozwiązanie. Ten humor może być nawet mocny, lekko złośliwy, niejednoznaczny. Pisał kiedyś do mnie licealista, który miał też jasne zasady w sprawie ucieczek. Na początku I klasy nie zgodził się na ucieczkę i był pewny, że klasa odsunie się od niego. Bardzo się bał następnego dnia. Tymczasem sporo osób po cichu pokazywało mu swojej poparcie. Bo on zrobił za nich "brudną" robotę. Wziął odważnie na siebie sprzeciw, a przecież inni też nie chcieli drażnić nauczycieli, też było to wbrew ich zasadom - tylko się bali.
Mało jest takich osób jak Ty, ale macie ważną misję do spełnienia. Dajecie świadectwo, że można iść przez życie zgodnie ze swoim sumieniem, nie trzeba ślepo naśladować innych. Podziwiam, gratuluję i jestem pewna, że nawet ci, którzy niby Cię nienawidzą, to w sumie zazdroszczą Ci odwagi. Też by tak chcieli.
















zadaj pytanie...













« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..