Słodsza niż mleczna, wytrawniejsza niż biała. Niektórzy wyczuwają cytrusowe nuty. Wyjątkowy kolor zawdzięcza ziarnom. Różowa czekolada? Koniecznie trzeba spróbować.
Już na schodkach prowadzących do Pijalni Czekolady M. Pelczar Chocolatier w niewielkim Korczynie na Podkarpaciu unosi się niepowtarzalny zapach czekolady. Smaków tego specjału są tysiące. – Do niedawna wyróżniano trzy główne: czekolady gorzkie, mleczne i białe – wymienia pan Mirosław Pelczar, mistrz polskich cukierników. – Cztery lata temu, w 2017 roku, pojawiła się zupełnie nowa czekolada, zwana Ruby lub Rubinowa. Wytwarza się ją z nowej odmiany ziaren kakaowca i wbrew pozorom nie zawiera ona żadnych sztucznych barwników – dodaje pan Pelczar. Zanim skosztujemy kolejnej kostki, sprawdźmy, w jaki sposób wielki czerwony lub pomarańczowy owoc kakaowca zwany kabosem staje się lśniącą tabliczką czekolady albo pachnącym, gorącym czekoladowym napojem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.