Pani Marysia w czasie choroby bardzo wiele zawdzięczała swoim bliskim.  Także od dzieci uczyła się nowego przeżywania wiary
Pani Marysia w czasie choroby bardzo wiele zawdzięczała swoim bliskim. Także od dzieci uczyła się nowego przeżywania wiary
Archiwum prywatne

Jestem w Jego rękach

Joanna Juroszek-Kojda

publikacja 10.06.2020 11:14

„Jesteś wojowniczką, jesteś silna, odważna. Kiedy to wszystko się skończy – wycałuję cię” – napisała 11-letnia Irene w liście do swojej mamy, pielęgniarki.

Wzruszający list dziew- czynki opublikował włoski portal Aleteia. Mama Irene pracuje w szpitalu w Senigallia na północy Włoch. Choć po pracy wracała do domu, musiała trzymać się daleko od swojej rodziny. Wszystko po to, by uchronić bliskich przed zarażeniem. Jak służba zdrowia i ich bliscy radzą sobie z koronawirusem? Czytajcie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..