Kiedy rozmawiam z ludźmi, których już dobrze znam np. z klasy, to często mówię za dużo. Nie chodzi o to, że ich obrażam, po prostu mówię niepotrzebnie. Czy to coś, czego koleżanki nie zrozumieją, a potem się dziwnie na mnie patrzą, czy to coś, na temat, którego nie lubią. Za to przy osobach, które dobrze nie znam, a zależy mi na nich, nie mogę wydusić z siebie słowa, bo nie wiem jak zareagują. Potem mam wyrzuty. Gimnazjalistka
Poznałam chłopaka w 5 klasie i bardzo przyjemnie mi się z nim rozmawiało. Potem koleżanki wszystkim rozpowiedziały, że "jesteśmy razem" i wtedy zaczęły się problemy. Chłopak odsunął się ode mnie, zaczął unikać i nie rozmawialiśmy. Koleżanki postanowiły to naprawić, ale to odsuwało nas jeszcze bardziej. W gimnazjum koledzy stwierdzili, że wybrałam tę klasę z jego powodu, a to nieprawda. Próbowałam mu wszystko wyjaśnić na portalu, ale nie chciał. Co powinnam zrobić, żeby nie utracić tak wartościowego człowieka? Gimnazjalistka
Nie poszłam dzisiaj do szkoły. Po prostu nie chciało mi się. Będą kłopoty, bo brat pewnie doniesie mamie. A mama mnie znienawidzi. Najchętniej uciekłabym z domu, ale pewnie by mnie znaleźli. Do tego będę musiała zaliczyć sprawdzian z matematyki. Bardzo się wstydzę. Niech mi Pan pomoże 12-latka
Koleżanki i koledzy zaczęli mi dokuczać, wyśmiewać się ze mnie. Jedna koleżanka mnie wspiera, ale i tak czuję się coraz gorzej. Bo wiem, że jestem brzydka i gruba. Najchętniej zrobiłabym sobie coś złego. 12-latka
Zakochałam się w chłopaku z naszej klasy, ale jemu podoba się inna dziewczyna z innej szkoły. Piszę przez niego wiersze. Chyba oszalałam. Szóstoklasistka
Od jakiegoś długiego czasu nie ćwiczę na wychowaniu fizycznym. Nie tylko ja. Po prostu czuję, że nie chce mi się. Bo mam wf z takimi dwoma dziewczynami, których nie lubię. Co mam robić? Gimnazjalistka
Kłócę się cały czas z siostrą i żadna z nas nie chce odpuścić, już nie wiem co robić. Rodzice mówią, żebyśmy nie rozmawiały, ale moim zdaniem to nie jest rozwiązanie. Jak tylko zrobię coś źle, to ona na mnie krzyczy, a ja jej odpowiem. Nie chciałabym żeby w przyszłości nasze drogi się rozeszły. 11-latka
Poznałam go już 4 lata temu i do teraz od jestem w nim zakochana i to mocno. Jest 2 lata starszy ode mnie i teraz chodzi do 2 gimnazjum. Wydawało mi się, że to mi przejdzie, ale nic z tego. Tymczasem on zmienił szkołę, zrezygnował z harcerstwa i od roku go nie widziałam. Cały czas o nim myślę. Kiedyś wydawało mi się, że on tez jest w mnie zakochany. Szóstoklasistka
Umówiłam się z koleżanką, że się spotkamy jutro po szkole. Niestety, kilka razy zmieniałam decyzję. W końcu ona się zdenerwowała i powiedziała, że jak tak, to nie, bo ona musi się uczyć. I się troszkę pokłóciłyśmy ( ja mam do tego tendencję ). Przeprosiłam ją. Znowu miałyśmy się spotkać, ale jednak w wakacje w końcu to zrobimy. Nie chcę jej przeszkadzać. Powiadomiłam ją o tym, ale mi nie odpisała. Może nie przyjdzie, bo ja jej już powiedziałam. Teraz czuję się beznadziejnie. Nie mogłam się zdecydować. Dlaczego ja taka jestem? Czy tą "przyjaźń" jeszcze da się odbudować? 12-latka
Spodobał mi się chłopak z klasy, siedzę za nim w ławce i często wykonuję prace grupowe, ale właśnie podczas tych prac, gdy próbuje z nim porozmawiać, to zachowuję się dziwnie np. mówię co mi przyjdzie na myśl, maluje jakieś gryzmoły i dziwne obrazki. Nie chcę, żeby uważał mnie za jakąś wariatkę. On często bawi się z inną dziewczyną i czuję się zazdrosna. On rozmawia ze mną, to ja mam kłopot z odpowiedziami. Może jest jeszcze za wcześnie dla mnie, ale podobał mi się od dawna. 10-latka