Uwielbiam różnego rodzaju herbaty. Piję je ze smakiem i znastwem. Lubię je przygotowywać, parzyć. Ale czy to nie jest nałóg? Niepewna
Nie mam pieniędzy na modne stroje. Uczę się dobrze, ale klasa widzi we mnie osobę do tłumaczenia, do dawania zadań. Wiem, że jestem brzyda, ale boli mnie, gdy się ze mnie śmieją. Inne dziewczyny są śmiałe, zadowolone, a ja? Brzydula
Moja przyjaciółka często ma myśli samobójcze. Ksiądz z nią rozmawia, uspokaja, ale te myśli wracają. Ostatnio poznała jakiegoś chłopaka, który planuje samobójstwo większej grupy, w tym mojej przyjaciółki. Co robić? Bezradna
Chodzimy do jednej klasy już 6 lat. Czuję, że chciałabym być już nie tylko jego kumpelą. Dajemy sobie na gadu miłe opisy, wracając razem świetnie się dogadujemy. Chcę, bym on dojrzał we mnie dziewczynę, nie tylko kumpelę. 13-latka
Poznałam dwa lata młodszą dziewczynę i od razu się polubiłyśmy, zaprzyjaźniłyśmy się. Niestety, ona mieszka z rodzicami w Anglii, musi wracać. Czy można się przyjaźnić na odległość? Po co ta emigracja? 13-latka
Nic mi się w szkole nie udaje. Sama próbuję zrobić zadania, ale nie zawsze daję radę. Nawet nie próbuję się usprawiedliwić, gdy mam braki. Już mi się nie chce chodzić do szkoły, dostaję prawie nerwicy na samą myśl o lekcjach. Wykończona uczennica
Naokoło mówią, że liczy się głównie nasze wnętrze, ale przecież widze, że w klasie powodzeniem cieszą się atrakcyjne dziewczyny. A mi daleko do idelanej figury. Dla kolegów jestem kumpelą, która pomaga z zadaniami, a flirty to z innymi... Ta z bogatym wnętrzem
W drugim semestrze moje oceny bardzo się pogorszyły. Nie radzę sobie z matematyką, angielskim, z innymi też nie lepeij. Rodzice żądają pieknych ocen, a ja zbieram tróje. Co robić? IV- klasistka
W moim gimnazjum króluje chamstwo, liczy się tylko strój i bezwzględne posłuszeństwo modzie. Dlatego poza szkołą zapisałam się na zajęcia plastyczne, gdzie bardzo mi się podoba. Urządzono wystawę m.in. w naszej szkole i teraz się ze mnie śmieją, szydzą, dokuczają. Wyśmiana
Zostałam na świecie sama z mamą. Ma ona zawód wymagjący wyjazdów i teraz zgodziła sie wyjechać do niebzepiecznego miejsca. Martwię się o nią strasznie. Zupełnie nie wiem, co robić. Zatroskana