Przyjaźnię się z kolegą od lat. Świetnie się dogadujemy. Ale koleżanki tego nie rozumieją. Wciąż dokuczają, że jestem w nim zakochana, że tylko tak udaję. Tymczasem we mnie nie ma żdnego zauroczenia, a one z nas kpią i szydzą. Wściekła
Jestem osobą wierzącą, ale gubię się, gdy kolega krytykuje Kościół, gdy ma mocne podstawy do różnych zarzutów. Coś w tym musi przecież być.[...] Czasami mam wątpliwości co do życia wiecznego, boję się śmierci, a przede wszsystkim nie mam argumentów w dyskusji i proszę o pomoc. Niepewna
Przyjaciółka ma okropny zwyczaj obrażania się. To bywają niekiedy głupstwa, żarty, a ona nagle wychodzi, obraża się, czeka na przeprosiny. Tym razem powód był tak błahy, że nie mam ochoty przepraszać, ale też nie chcę, by zepsuły się nasze relacje. Nastolatka
Już przed rozwodem rodziców, gdy było tak ciężko, miałam nerwowe ruchy rąk. Teraz nie potrafię nad nimi zapanować. Jest coraz gorzej. Mama nie ma dla mnie czasu, jest nerwowa, krzyczy i nie chce ze mną iść do psychologa. Udręczona
Podczas spotkania naszej wspólnoty powiedział "cześć", wpatrywał się we mnie, mijaliśmy się potem wiele razy. Jednak nie zagadał. Pewnie, że ja byłam cały czas z koleżanką, on z kolegami. Już sama nie wiem, co o tym myśleć... Niepewna
Muszę nosić okulary, w których wyglądam jak przymuł. Siostra zmieniła oprawki na ładniejsze...Ja też chcę, ale ona mi zabroniła, że nie mam odgapiać. Boję się powiedzieć mamie, bo siostra będzie krzyczeć, mama się nie zgodzi, a ja nie chcę iść do nowej szkoły w starych i brzydkich okularach. Wystraszona
Nadchodzą listy, w których gimnazjaliści podsumowują minone 3 lata. Oto kilka fragmentów:
Jestem bardzo nieśmiała i przez to samotna. Inni gadają na przerwach, stoją, siadają, a ja zawsze z boku. Nawet nie wiem, o czym by z innymi rozmawiać. Obawa przed wyśmianiem i odrzuceniem paralizuje mnie. Cicha
Odprowadziłem dziewczynę do domu. Ale ma mnie chyba za czubka, bo brakowało mi tematów do rozmowy, co jest dla mnie wykańczające! Nie jestem tak wygadany jak moi hałaśliwi koledzy. Tak bym chciał podejść i pogadać. Zauroczony Licealista
Mam się za nikogo, cokolwiek się zdarzy nie tak, to dla mnie jest jednoznacznym potwierdzeniem faktu, że jestem do niczego. Wiem, że ludzie mają nas za tych, za których sami się uważamy. Czytałam u Musierowicz- "Ida Sierpniowa", ale nie potrafie się przemóc! Przewrażliwona