Jest mi ciężko, bo nadal nie potrafię nawiązać kontaktu z koleżanką, na której tak mi zależy. Powziąłem wiele postanowień co do andrzejkowej dyskoteki. Ale ona nie przyszła, co mnie podłamało. Do tego nie potrafię się ostatnio modlić, jestem rozproszony, bo moje myśli ciągle krążą wokół niej. Czy za to Pan Bóg mnie karze? 12-latek
Od pierwszej klasy miałam chłopaka. Siedzieliśmy nawet w jednej ławce. A teraz wszystko się rozsypało Niedawno zaczął rozmawiać z moją najlepsza przyjaciółką. Na szczęście wtedy go odzyskałam. Teraz cały czas gada z inną, a mnie olewa. A dziś usiadł z jeszcze inną. Nie wiem, co mam z tym robić. Bardzo chciałabym go odzyskać 12-latka
Muszę Pani powiedzieć, że po tym spotkaniu naszej grupy oazowej wiele się zmieniło. Ja uśmiecham się coraz częściej do tego chłopaka, a , co za tym idzie, również do innych. Jakoś zaczęłam nabierać pewności siebie, mniej daję się lenistwu, a jeżeli chodzi o zauroczenie to ... tak jakby trochę mi przeszło. Ale nie zdziwię się jak za miesiąc, rok, a może i tydzień, znowu się w nim zakocham. Nastolatka
Chłopak, który ze mną zerwał, ma już nową dziewczynę. Dziś w szkole ich zobaczyłam. I mam dość. Ale mam nadzieję, że z pomocą Bożą jakoś się podniosę. A Ona jest również bardzo wierząca, należy do wspólnoty, będzie dla niego w porządku, na pewno się zgodzą. Bardzo boli, ale wytrzymam. Nastolatka
Niedawno zmarł mój kuzyn. Wnet spotkamy się z jego rodzicami, po raz pierwszy od pogrzebu. Nie wiem, jak się mam zachować, co powiedzieć, jak ich pocieszyć. Nastolatka
Ksiądz zabronił mi spowiadać się częściej niż raz na miesiąc. A ja mogłabym spowiadać się co tydzień. Ciągle mam wątpliwości, obawy, że czegoś zapomniałam powiedzieć, przypominają mi się sytuacje sprzed lat, w których dopatruję się grzechu. To samo dotyczy codzienności. Podczas mszy świętej jestem pełna obaw, czy mam prawo przystąpić do Komunii Świętej. Boję się, czy moje spowiedzi są ważne… Niepewna
Już nam brakuje cierpliwości do kolegów. Dokuczają nam, śmieją się z nas, kpią z nas. Skarżymy wychowawczyni, ale oni się nie przejmują jej pouczaniem, robią swoje- prymitywne uwagi, często wulgarne, głupie śmiechy z nas, wszystko hałaśliwe, ordynarne i głupie. Już nie mamy pomysłów, by na nich wpłyną, bo oni nas nie słuchają. 13-latki
Moja koleżanka ma problem z nadwagą. Stara się stracić trochę kilogramów, ale jakoś się nie udaje. To bardzo miła dziewczyna. Niestety, koledzy często jej dokuczają, robią uwagi, wyśmiewają się, dogadują. Wiem, że jej przykro, chciałabym pomóc, ale nie bardzo wiem, jak to zrobić. Nie jestem zbyt wygadana, ale dobrze się uczę, nikt mi nie dokucza, bo często proszą o pożyczenie zeszytów. Koleżanka mówi, bym nie robiła, ale czuję, że tak dłużej nie może być. Szóstoklasistka
Popełniłam okropny błąd. Koleżanka zwierzyła się z tajemnicy, ja nie wytrzymałam, podałam informację dalej i wybuchła afera. Teraz wszystkie dziewczyny się ode mnie odwróciły, żadna ze mną nie rozmawia, wypomniały mi dawne afery, moją kłótliwość. Przeprosiłam koleżankę, zrobiłam to kilka razy, przyznałam się, popłakałam, ale one od kilku dni karzą mnie kompletnym milczeniem. Już nie wiem, jak przeprószać, jak prosić o przebaczenie. Chyba nie ma sensu bym poszła do gimnazjum tam, gdzie koleżanki. Ukarana i samotna Szóstoklasistka
Od początku pobytu w szkole on mi się podobał. W pewnym momencie ja mu też. Dawał bardzo wyraźne sygnały. Tak mnie to cieszyło. Były rozmowy, żarty, wspólne przerwy, wychodzenie ze szkoły. A gdy już czekałam na wyznanie, to nagle koniec, oschłość, udawanie, że tego nie było. Pogodziłam się z porażką, co nie było łatwe. Modliłam się i modlę za niego, bo życzę mu samego dobra. Jestem skołowana, nie wiem, jak to rozumieć, bo bardzo mi na nim zależy. 15-latka