Podobnie jak koleżanki zaczytywałam się w powieściach fantasy. Jedna drugiej pożyczała, to był temat naszych rozmów. I nagle poczułam, że zaczęły mnie te książki nudzić. Czy takie coś jest możliwe? W dodatku koleżanki fascynują się filmikami anime, a mi się one nie podobają, Japonia mnie nie interesuje. Wgapiam się znudzona w monitor i potem złoszczę się na siebie, że tylko tracę czas. Czy moje zachowania są normalne? 13-latka
Przez pewien czas byłem w złym towarzystwie. Kląłem, marnowałem czas, wyśmiewałem się z ludzi, przeszkadzałem na lekcjach religii. Po wakacjach koledzy mnie odrzucili. Zrozumiałem swoje błędy, zmieniłem się. Mam oparcie w rodzinie, katechetce, księdzu. Czuję, że już jest czas, abym upominał dawnych kolegów. Czuję się jak prorok. Nawet kosztem prześladowania mógłbym to robić. Co Pani o tym sądzi? Czy to tylko efekty dorastania, czy może już powołanie do prorokowania? Gimnazjalista
Kolejne półrocze mija, a ja ciągle sama. Nie miałam jeszcze chłopaka. A marzę o dalekich spacerach. Czuję, że muszę przestać każdą myśl konsultować z koleżankami. Ograniczę zwierzenia, będę się coraz mocniej modliła o chłopaka. Licealistka
Wszystko widzę w czarnych kolorach, we wszystkim znajduję czarną stronę. Przeszkadza mi to. Inni się jakoś tym wszystkim tak nie przejmują, wiedzą, że będzie dobrze - chodzi mi o rówieśników. Ja wiem, że powinnam być uśmiechnięta, wesoła, ale trudno takim być, skoro dookoła widzi się same problemy. Co mam zrobić, aby jakoś zmienić to swoje podejście do szkoły, nauki i ogólnie życia? Nastolatka
Od dłuższego czasu podoba mi się sporo dziewczyn. Chodzę po szkole i podziwiam. Trzy podobają mi się szczególnie. Widuję je codziennie, bo uczymy się w jednej klasie. Najpierw były to dwie piękne, ale jedna doszła niedawno. No i znowu szok. Nie staram się o żadną, bo podobają mi się jednakowo. Nie umiałbym się zdecydować, która jest dla mnie najważniejsza. Gimnazjalista
Kończy się pierwszy semestr, a ja stwierdzam, że to był czas zmarnowany w dużym procencie. Szkoła na luzie, potem TV i komputer. Klika się z jednej strony na drugą i nie wiadomo kiedy jest wieczór. Nie mam zbytnich problemów z nauką, ale nie robię nic ponad pewne minimum. Niby wiem, że robię źle, ale nie potrafię nad tym zapanować. 15-latka
Zauważyłam, że mama bardzo się zmieniła. Ciągle ma do mnie pretensje, nic jej nie pasuje. Czuję się z tym źle, przecież jej potrzebuję, chciałabym się o tyle spraw zapytać. Tato pracuje za granicą, siostra jest małym dzieckiem, a mama ciągle zła. Kiedyś taka nie była. 13-latka
Spodobała mi się koleżanka z równoległej klasy. Nie znam jej zbyt dobrze, ale nawiązałem kontakt internetowy. Zauroczyłem się mocno. Rozmawialiśmy wieczorami na f-b. Byłem szczery, opowiadałem o sobie, o swoich marzeniach, odczuciach, przemyśleniach. Nagle okazało się, że wiele jej koleżanek zna moje słowa, że śmieją się ze mnie. Było mi głupio. Ale nadal o niej myślę, chciałbym, aby została kiedyś moją dziewczyną. Jak naprawić mój błąd? Gimnazjalista
Kompletnie nie rozumiem, dlaczego moi rodzice tak bardzo inaczej traktują brata i mnie. Już nie mam siły słuchać ciągłej krytyki pod moim adresem. Cokolwiek robię, czego chcę- to jest złe i głupie. Ja mam też więcej obowiązków i rodzice uważają to za słuszne i naturalne. Nie mam prawa dochodzić sprawiedliwości, mam cicho siedzieć i podporządkować się. Brat nie widzi problemu. Gimnazjalistka
Przez krótki czas chodziłam z chłopakiem z klasy. Zapisaliśmy się na taniec i w ten sposób mam nową i piękną pasję. Niestety, z chłopakiem nie wyszło. Już podrywa kolejną dziewczynę. Ale nie chcę tej sprawy odpuścić. Chcę o niego walczyć. Jednocześnie pisze do mnie bardzo dobry i bardzo miły chłopak, którego poznałam na pielgrzymce. Ale on nie lubi tańczyć. Gimnazjalistka