W mojej szkole kilka dziewczyn ma już chłopaka, a mnie do tego nie ciągnie. Pewnego dnia jedna z moich koleżanek podeszła do mnie i powiedziała, że mój kolega jest we mnie zakochany. Szczególnie w to nie wierzyłam, ale inne koleżanki zaczęły mi mówić, żebyśmy zaczęli chodzić. Nie mam ochoty na związek w piątej klasie podstawówki. Boję się, że on spyta się mnie, czy chcę z nim chodzić i nasza znajomość się zepsuje. 11-nastolatka
Mam przyjaciela. Absolutnie nie myślę w tej chwili o żadnym chodzeniu. Jesteśmy na to za młodzi. Ale on wciąż wysyła mi sprzeczne sygnały. Już rozmawialiśmy na ten temat, zgodził się ze mną, że teraz najlepsze są relacje przyjacielskie Ale potem kilka razy złapałam jego tęskne spojrzenia, miał wtedy takie ponure dowcipy. Jednocześnie o mało nie oszalałam, że gdy on się opowiadał, że podoba mu się jedna z koleżanek. On miesza moje już niby uporządkowane w głowie i w sercu sprawy. 16-latka
Mam wspaniałego przyjaciela, mądrego i myślącego chłopaka. Już jakiś czas temu zaczęliśmy się różnic w gustach muzycznych. Słuchał złej muzyki, ze złymi tekstami. No i stało się- napisał niedawno, że przestaje chodzić do kościoła, że jest niewierzący. Dla mnie to straszne. Chcę o niego walczyć, bo wiem, że jest dobry. Postanowiłam mu posyłać linki do dobrej muzyki. Będę się za niego modliła, ale co jeszcze mogę zrobić? Licealistka
Bywa mi bardzo ciężko, chociaż nikt o tym nie wie. Płaczę, mam doła, do tego tak mi smutno, że nie mam i nigdy nie miałam chłopaka. Uwielbiam powieści Musierowicz, które pani tak często poleca. Rzucam się w wir pracy, realizuję różne pomysły, ale smutek, płacz i tak nadchodzą. Ciężko mi... 15-latka
Dzisiaj zaczynam ferie. Całe pół roku w liceum i powiem, że minęło to wszystko jak jedna chwilka. W klasie nie ma osoby, z którą bym się nie dogadała. Oczywiście zawsze jakieś gafy się pojawiają, ale mam naprawdę wyjątkowo dogadującą się klasę i wyjątkowo dobrą- druga średnia w całym liceum to całkiem dobry wynik, prawda? Sama też nie mogę narzekać, bo choć zakładałam, że na półrocze będę miała min. średnią 4.0 (przecież to czas wpadania w rutynę nauki w nowej szkole, nie musi być od razu najwyższa średnia) to jestem bardzo zadowolona, bo jest ona dużo wyższa. Licealistka
Przyjaciółka zdenerwowała się na mnie i powiedziała, że koniec z naszą przyjaźnią. Bo ja od dłuższego czasu bez końca opowiadam jej o chłopaku, w którym się zakochałam i który mnie nie chce. Ale ja nie chcę końca przyjaźni. Lubię ja, cenię, potrzebuję jej, bo komu będę się zwierzała? 14-latka
Gimnazjum się kończy i tak mi zależało, by dobra koleżanka odwzajemniła moje uczucie. Znamy się, lubimy, zależy mi na niej od ponad roku! Odważyłem się na wyznanie i usłyszałem, że lepiej się przyjaźnić, że przed końcem gimnazjum nie ma sensu niczego zaczynać, że mnie lubi, ale jako przyjaciela. Bardzo mi przykro, bo wiele razy wydawało mi się, że i jej na mnie zależy. 16-latek
Jeden z moich przyjaciół to chory chłopak. Staram się to rozumieć i pamiętać o tym. Wspieram go jak umiem, ale czasami jestem zmęczony jego wybuchami i gadaniem, że się zabije, że nie ma po żyć, że jest tylko ciężarem dla wszystkich, że nie chce litości. Często ma do mnie pretensje, chociaż moim zdaniem nie ma racji. Pomagam, jak potrafię, bo dobrze widzę, jak mu ciężko, ile ma ograniczeń, ale czy to jest faktycznie dobre? Przyjaciel
Mam młodszą o rok sąsiadkę, z którą od zawsze bawiłam się godzinami. Teraz mi się już nie chce. A ona przychodzi, przynosi lalki, wymyśla sytuacje, które mnie nudzą. Czy zerwać naszą przyjaźń, czy jak to rozwiązać? 1o-latka
W tym roku poszłam do gimnazjum i przeżyłam szok. Wcześniej myślałam, że jestem ładna (może nie jakaś piękna, ale dostrzegałam w sobie to coś), sądziłam też, że umiem się ładnie ubrać. Myliłam się. W nowej szkole ujrzałam mnóstwo ładnych dziewczyn ubranych w markowe ciuchy, na które mnie i tak nie stać. Nagle dostrzegłam wszystkie mankamenty swojej urody. Sądziłam, że chociaż w nauce zabłysnę, bo w podstawówce byłam najlepsza. Ale tu też klops. Chociaż się bardzo staram, to przegoniła mnie dziewczyna, z którą zawsze rywalizowałam. Już nie daję rady. Nie wiem, co się ze mną dzieje. 13-latka