Jestem chłopakiem spokojnym i religijnym i nieśmiałym. Od pewnego czasu podoba mi się pewna dziewczyna. Jest cudowna! Jest naprawdę śliczna i choć jej nie znam, uważam ją za ideał. Można powiedzieć, że jestem totalnie zwariowany z jej powodu. Sęk tkwi w tym, że jest starsza ode mnie o 3 lata, chodzi do innego liceum. I tu pojawia się pytanie czy warto? Co robić? 16-latek
Moje dwie przyjaciółki bardzo się nie lubią. Jak spędzam czas z jedną, to druga się od razu obraża, a jak idę z tamtą pogadać, to ta pierwsza bardzo się denerwuje. W końcu tego nie wytrzymałam i zapytałam je, czemu się tak nie lubią. Nagadały na siebie, a ja nie wiem, której wierzyć. Gdy zrobiłam projekt z inną dziewczyną, też źle i obraza. 11-latka
W podstawówce było mi obojętne, jak pójdę ubrana do szkoły, na ulicę. Od przyjścia do gimnazjum zaczęłam bardziej przywiązywać uwagę do mojego stroju. Mamie się to nie podoba. Kupi mi jakąś koszulkę, to grzecznie jej odpowiem, że mi się to nie podoba i tego nie włożę. Przecież nie będę chodzić w czymś, co mi się nie podoba i w czym się źle czuję. Co mam robić? 15-latka
Ostatnio razem z przyjaciółką zauważyłyśmy, że nie umiemy dogadać się z innymi dziewczynami. Są takie żałosne. O wszystko się czepiają, komplikują i zanudzają. Na początku roku szkolnego zaczęli dokuczać nam koledzy z klasy. Byłyśmy złe do czasu, gdy zaczęły się problemy z dziewczynami. Teraz zauważyłyśmy, że oni są nawet fajni. Zaczęłyśmy spędzać z nimi czas, dziewczyny wymyśliły sobie znikąd, że się w nich podkochujemy, przez co sytuacja jest troszkę napięta. Co robić? Nastolatki
Nauczycielka kazała nam się nauczyć na pamięć wybrany tren, a następnie wyrecytować go przed klasą. Bardzo się stresuje, a ja pod wpływem stresu wszystko zapominam. Nie potrafię złapać oddechu. Kiedy inna myśl niż słowa danego tekstu wkradnie się do mojej głowy, od razu wszystko idzie na marne, bo zapominam, co mam dalej mówić. Da się jakoś walczyć ze stresem i nie ulegać mu? Uczennica
Męczy mnie lenistwo. Mam coraz więcej zaległości, jednak nie potrafię się wziąć do pracy, odrabiać zadania i uczyć się. Nastolatek
Nie lubię WF-u. Nigdy nie lubiłam. Chyba, że coś mi się udawało. Po prostu wolę ćwiczyć dla przyjemności, a nie z przymusu. Jeszcze te dziewczyny krzyczą. Dlatego teraz na WF-ie nie ćwiczę, bo niby zapomniałam stroju. Albo źle się czuję itp. Wiem, że to złe, ale ja nie chcę ćwiczyć do końca roku. Będę ćwiczyć, kiedy będziemy wychodzić na dwór. Jeszcze parę tygodni. Co zrobić? Szóstoklasistka
Zastanawiam się co w przyszłości będą robić osoby, które teraz nie zdadzą do następnej klasy, słabo się uczą lub już teraz palą. Pytałam o to mamę i powiedziała, że chłopcy na budowie a dziewczyny pewnie w jakiejś kiepskiej pracy, z ciągle nowym partnerem. Ja uważam, że większość z nich wyjdzie na ludzi, wierzę w nich, ale nagle zaczęłam się przejmować przyszłością osób, które są mi chyba obojętne. Więc ludzie zmieniają ludzi? Jak mogę pomóc choć jednej osobie, żeby jej życie było lepsze teraz i w przyszłości. Gimnazjalistka, kl. I
Mam bardzo dużo zajęć, często bywam strasznie zmęczona, a przez to ponura, zrezygnowana. Dlatego moje postanowienie wielkopostne to skupianie się na tu i teraz, bo ja ciągle się martwię o jutro, jak to ogarnę itd. Licealistka
W domu jestem wyluzowana, zachowuję się zwyczajnie. Ale w szkole męczy mnie niesamowite napięcie, boję się odzywać, gier sportowych, wystąpień na forum klasy. Nie znoszę myśli, że inni mnie obserwują. Napięcie bywa tak mocne, że aż sztywnieję. W tym roku kończę szkołę, mam nadzieję, że w liceum to minie, bo też u nas nie panuje atmosfera nauki, wręcz przeciwnie. Gimnazjalistka