Wrocławskie Afrykarium ma dwa nowe manaty.
W piątek 8 września można je było oglądać po raz pierwszy. To pierwsze manaty sprowadzone do Europy od ponad 20 lat. To samice sprowadzone z Singapuru. Nazywają się Abel i Ling. Podobnie jak wrocławskie samce tego gatunku, mają 6 lat, czyli dobry wiek do tego, by mogły się rozmnożyć. Na razie jeszcze nie jedzą, poznają nowy basem i są lekko zestresowane – powiedział dyrektor Afrykarium.
Manty przyleciały samolotem do Warszawy a ze stolicy wieziono je w specjalnej naczepie.
Podczas przejazdu do Wrocławia co jakiś czas trzeba było zrobić postój, żeby manaty odpowiednio nawilżyć i zbadać.
Manat to duży ssak wodny o wrzecionowatej budowie ciała. Ma gładką, słabo owłosioną skórę. Przednie kończyny przekształcone w płetwy a tylnych nie ma wcale. Ma natomiast półokrągłą płetwę ogonową. Jest bardzo ociężały i powolny.
Jest długi na ok.
Gatunek zagrożony jest wyginięciem, dlatego jest szansa, że we wrocławskim Afrykarium przybędą przynajmniej dwa ssaki.