Iwona Szymura

dodane 23.05.2014 10:27

16 maja

Dzisiejszy dzień był niesamowicie męczący...

Dzisiejszy dzień był niesamowicie męczący, chodź sama do końca nie wiem dlaczego. Może to przez ciągły deszcz i wiatr? Jest już prawie połowa… naprawdę bym chciała wreszcie nacieszyć się słońcem. Z drugiej strony nie powinnam narzekać. W końcu zima w tym roku była wyjątkowo łagodna.

Poza tym, u mnie wszystko w porządku J Trochę jestem zmęczona, trochę niewyspana, ale również szczęśliwa. Zbliżają się wakacje, zbliżają się rekolekcje oazowe. Czuję, że bardzo potrzebuję tego wyjazdu. Muszę odnowić swoją relację z Bogiem, ponieważ ostatnio poświęcam mu dość mało czasu. Niby to przez szkołę i wiele obowiązków, jednak jednocześnie rozumiem, że wiedza nic mi nie da, jeśli nie będę dobrym człowiekiem i dobrą chrześcijanką. W końcu to, co ważne na ziemi, za kilka lat przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie. Niestety perspektywa wieczności jest tak odległa, że nie potrafię jej sobie wyobrazić.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Iwona Szymura

dodane 23.05.2014 10:27

16 maja

Dzisiejszy dzień był niesamowicie męczący...

Dzisiejszy dzień był niesamowicie męczący, chodź sama do końca nie wiem dlaczego. Może to przez ciągły deszcz i wiatr? Jest już prawie połowa… naprawdę bym chciała wreszcie nacieszyć się słońcem. Z drugiej strony nie powinnam narzekać. W końcu zima w tym roku była wyjątkowo łagodna.

Poza tym, u mnie wszystko w porządku J Trochę jestem zmęczona, trochę niewyspana, ale również szczęśliwa. Zbliżają się wakacje, zbliżają się rekolekcje oazowe. Czuję, że bardzo potrzebuję tego wyjazdu. Muszę odnowić swoją relację z Bogiem, ponieważ ostatnio poświęcam mu dość mało czasu. Niby to przez szkołę i wiele obowiązków, jednak jednocześnie rozumiem, że wiedza nic mi nie da, jeśli nie będę dobrym człowiekiem i dobrą chrześcijanką. W końcu to, co ważne na ziemi, za kilka lat przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie. Niestety perspektywa wieczności jest tak odległa, że nie potrafię jej sobie wyobrazić.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

W Małym Gościu

Mały Gość 5/2025:

Byłam niedawno na pogrzebie listonosza. Znałam go od dziecka. Pamiętam, jak przychodził do naszego domu… Tak, dobrze czytacie, przychodził, nie przyjeżdżał na rowerze albo innym pojazdem, przychodził z wielką, pękatą torbą pełną listów, zawiadomień i wezwań do różnych urzędów.