Moje koleżanki z klasy zaczęły pic alkohol. Ja nie chcę i one śmieją się ze mnie, odsuwają się. Nie chcę zostać sama, nie chcę też pic. Boję się o nie, boję się, że nie będę miała koleżanek, bo już zaczynają się tajemnice i śmiechy.. Gimnazjalistka
Wracam do pustego domu i nikt mnie nie potrzebuje. Szukam na gadu kolegów, są zajęci. Jeden z łaski napisał, bym przyszła. Kiedyś dowiedziałam się, że cała grupą gdzieś idą, ale mnie nie zaprosili. Przykro. A przecież piszą też SMSy, żartują, ale nic z tego nie wynika... Licealistka
Przeczytałam list Studentki i paru innych osób i ja także chciałabym wyrazić swoje zdanie. Wydaje się, że panuje już spory przesyt tym tematem, ale uważam, że warto go poruszać, zwłaszcza na portalach katolickich. W mediach mówi się o tym bardzo dużo, ale tam czystość jest pokazywana co najmniej jako "niedzisiejsza"... Nastolatka
Mam za sobą trudne doświadczenia życiowe- alkoholizm w rodzinie, awantury, śmierć ojca. Nie potrafię się tak zachowywać jak wulgarni koledzy. Nie potrafię tak prymitywnie zaczepiać dziewczyn. Uważają mnie za geja, bo nie robię tego, co oni. Jestem samotny w klasie Gimnazjalista
Kolega nie żyje, a ja nie mogę się z tym pogodzić. Wszystko straciło sens, mam myśli samobójcze. W klasie czuję się samotna, uczę się dobrze, koleżanki mają przede mną swoje tajemnice. Z rodzicami się często kłócę, chociaż tego nie chcę. Nastolatka
Nadchodzą listy, których autorki opisują, jak w ich szkołach wygląda obyczajowość, jak one same radzą sobie z presją rówieśników. Mam wrażenie, że szczególnie trudno gimnazjalistkom, które nie mają na tyle mocnego charakteru, by sprzeciwić się modzie na swobodę obyczajów. Czekam na kolejne opinie... Iza Paszkowska
Męczy mnie moja nieśmiałość. Boję się, że powiem coś głupiego i dlatego nie mówię nic. W klasie nikt mnie nie zauważa. Nikomu nie jestem potrzebna. Nieśmiała
Kompletnie nie radzę sobie z tym, że wciąż mam przeskoki humoru. Raz się śmieję, to znowu chce mi się śmiać. Mnóstwo drobiazgów bardzo mnie rozprasza. 12-latka
Uważam, że trudno w dzisiejszych czasach żyć w czystości czy prezentować "konserwatywne" poglądy chrześcijańskie. I jest to nie tylko związane z brakiem przykładu w naszych rodzinach, ale z nagonką rówieśników. Studentka
Zawsze starałam się być inna od rówieśników. Najlepsze oceny, wysoka średnia, ciekawe zainteresowania itd. Nagle czuję, że tracę siły, że to nie jest ważne. Nie chce mi się uczyć. Co dalej? 13-latka