Maszyna przypominająca wielki mikser, stalowe kleszcze i wielkie nożyce – koniecznie potrzebne, by powstał delikatny opłatek.
Woda, wszędzie woda i ani kropli do picia. Tak mówili podobno starożytni żeglarze. Wody na Ziemi jest bardzo dużo, ale do picia nadaje się jej coraz mniej.
W stoczni gdańskiej wśród rozpryskującej się wody swoje pierwsze mokre kroki postawił nowy statek.
Cierpliwy i dyskretny obserwator nad stawem czy rzeką dojrzy czaplę siwą i białą, kormorana, rybitwę i perkoza, niewielkiego brodźca, sieweczkę czy kolorowego zimorodka.
– Za kilka godzin dotrze do was tsunami! Proszę natychmiast zawiadomić ministra! – wołał głos w słuchawce.
Obumarła już połowa organizmów. Wszystko z powodu wzrostu temperatury wody.
Pokonał dwumetrowy betonowy mur, prześlizgnął się przez ogrodzenie z drutu kolczastego i… zniknął w wodach Zatoki Tokijskiej.
Pięć studni głębinowych, wykopanych w nigeryjskich wioskach, i powstająca przetwórnia wody – to wszystko dzięki Waszym wielkim sercom. Podczas nabożeństw majowych w 2012 r. na „Studnię za grosze” zebraliście ponad 180 tys. złotych
Co przybyło do Polski w bukłakach wody? Czy historia palącego w smaku korzenia ma początek w zakonnej epopei? I jaki związek z podróżowaniem ma cykoria?
Do pożarów na dużym obszarze, takim jak lasy lub fabryki używa się specjalnych samolotów gaśniczych.