Listonoszka z Ávila opowiadała, że czegoś takiego jeszcze nie było. Żeby dwa razy w ciągu dnia z pełną torbą listów iść pod ten sam adres.
Ronaldo, Bill Clinton, Messi, czterej pancerni i tysiące innych. Wszyscy podpisali się specjalnie dla Tomka Białka.