Nie walczył, nie miał broni, pomagał ofiarom wojny. To wystarczyło, by Niemcy zamordowali dobrego człowieka.
O tym, po co wynosi się ludzi na ołtarze, co robi postulator w procesie i dlaczego ks. Jan Macha będzie błogosławionym, mówi ks. Damian Bednarski, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Jana Machy.
Księdza Jana Machę będziemy wspominać 2 grudnia
Kiedy o ks. Janie Masze, który za miesiąc zostanie ogłoszony błogosławionym, ktoś powiedział, że był wierny do końca (dlaczego tak powiedziano, czytajcie na ss. 4, i 30–31, a przede wszystkim przeczytajcie komiks o nim, dołączony do tego numeru), ja pomyślałam o pięciu młodych wspaniałych chłopakach z Poznania.
Kiedy Krzysztof służył Benedyktowi XVI do Mszy św. w Bazylice św. Piotra, jeden z księży powiedział mu: „W życiu nie będziesz bliżej papieża”. Pomylił się.
Małe osiedla bloków tworzą wysepki na wielkich połaciach pól. Na tych wysepkach słychać głośny śpiew: „Hej, czy wiesz, że jest Ktoś, kto kocha cię?!”.
3 lutego 2011 r. Zespół Szkół w Borowej Wsi gościł przedstawicieli 15 szkół z archidiecezji katowickiej noszących imię Jana Pawła II.
Mama, siostry zakonne i zakonnik, ksiądz, student i nastolatki.
Śmierć rodziców, brata, zamachy na życie, protesty przed jego pielgrzymkami, stan wojenny w ojczyźnie, operacje, choroby, drżenie rąk, słabnący głos, pożegnanie ze światem – to krzyże możliwe do uniesienia tylko z Jezusem.