Skoki na jednym kole, przejazd po rynnie czy po krawędzi muru. Wszystko to w środku miasta.
Ustawia się je w miastach, przy ulicach, chodnikach, na skrzyżowaniach, przy przejazdach kolejowych, a także na rozjazdach autostrad.
Jedynymi znakami, które są koniecznie potrzebne człowiekowi do szczęścia na co dzień, to znaki miłości.
Czemu błyskawica? Bo to elektrowozy. Czemu na szynach? Bo pociągi. Jakże dawno po torach jeździły parowozy... Dziś spotkać je można tylko w skansenach. Nadeszła era superszybkich pociągów, jeżdżących szybciej niż jeszcze całkiem niedawno latały samoloty.
Rozmowa z Ojcem Sewerynem Lubeckim, franciszkaninem z Prowincji Matki Bożej Anielskiej, mieszkającym przy Bazylice Bożego Narodzenia w Betlejem.
Iść? Może być ciężko - zastanawiał się. - Chyba lepiej zostać w domu, przecież pokażą to wszystko w telewizji.
Ich szybkość sprawiła, że zaczęto poruszać się sprawniej. Ich siła sprawiła, że przewożono więcej.