Nie wiadomo, dlaczego Pan Jezus wybrał go przywódcą Apostołów. Szymon niczym specjalnym się nie wyróżniał.
Asia przebiera się w niebieski strój Maryi. Bierze na ręce lalkę-dzieciątko. Za moment zapuka do wielu drzwi. Będzie życzyć „mądrości Bożej, która się ludzkiej objawia pokorze”.
Piotr nie był twardy jak kamień. Nie był mocny jak skała. Ale kochał Pana Jezusa. Tylko tak można zostać opoką Kościoła.
Piotr był jak skała. Twardziel. Zapalczywy i impulsywny. Krew w nim wrzała. Na nim, jak na filarze, Jezus oparł swój Kościół.
Gdyby Apostoł Szymon był Polakiem, mógłby nazywać się Jan Kowalski. Imię Szymon,w czasach Pana Jezusa należało do najczęściej spotykanych.
Jeden był rybakiem, drugi - faryzeuszem, prześladującym wyznawców Jezusa. Obaj oddali życie za wiarę.