W Polsce mamy problem z dzikami, a w Australii podobnie się sprawy mają z torbaczami.
Do szkół w Libanie trafiło niemal tysiąc płyt z filmem „Reksio i Bocian”. Przekazali je polscy przyrodnicy.
Codziennie ma w nogach około pięćdziesięciu kilometrów. Nie ma komórki ani GPS-u. Idzie z Brazylii do Hiszpanii.