Bajkowy pałac w białym, zimowym puchu, wśród starych drzew parkowych, i tajemnicza kopalnia z zieloną szklaną kolekcją.
Ludzie są drzewami owocowymi, więc muszą przynosić owoc. A niektórzy chcą przez całe życie tylko pysznić się kwiatami.
Ponad sto lat temu bł. Karolina Kózkówna nauczała dzieci pod gruszą. Z tego dwustuletniego drzewa zaszczepiono i wyhodowano sadzonki.
Z błogim uśmiechem, nie tylko w wakacje, wylegują się na drzewach. Bez pośpiechu i zawsze do góry nogami.
Umie ogryzać korę z drzew i gotować zupę z pokrzyw. Wie też, jak zrywać czosnek niedźwiedzi, żeby się nie otruć.
Jesienią liście drzew, krzewów najpierw zmieniają kolory, później zasychają i niektóre spadają na ziemię. Dlaczego tak się dzieje?
Świerk z Puszczy Rominckiej ozdobi Plac św. Piotra w Watykanie. Drzewo „przecudnej urody” – jak mówią o nim leśnicy – zostało już wybrane.
W lesie wszystkie drzewa i ścieżki wyglądają podobnie. Tak mówią ci, którzy nie biegali jeszcze na orientację.
Od zgiełku stolicy tu mógł uciec król Jan III Sobieski. Czytał, spacerował, uwielbiał sadzić drzewa i bawić się z… wydrą.