Od początku podstawówki przyjaźnię się z chłopakiem. Nagle poczułam, że się zakochałam. Powiedziałam mu, zaczęliśmy się spotykać. Zupełnie nam to nie wychodzi, oboje się męczymy. Obawiam się, ze zniszczyłam naszą piękną przyjaźń. 16-latka
Okna kamienicy, w której mieszkała, wychodziły na ogród otoczony wysokim murem. Mała Beata siadała na parapecie i zastanawiała się, co za nim jest. Dla małych oczu tam zaczynał się wielki świat…
Z chłopakiem, który mi się tak podoba, nic nie wychodzi. Powiedziałam sobie, że trudno. Póki co wesoło i radośnie spędzam czas z kolezankami. Koniec ze smutkiem z powodu odrzucenia. Dużo się śmiejemy, żartujemy... 14-latka
Mam najlepszego przyjaciela pod słońcem i zakochałam się w nim. On próbuje poznać się z różnymi dziewczynami, ale jakoś mu to nie wychodzi. Nie chcę zepsuć naszych cudownych relacji niepotrzebnym wyznaniem. Co robić ? 17-latka
Czy to, że nie miałam dotąd chłopaka, jest sygnałem, że nie jestem przeznaczona do bycia matką? Boję się, że Bóg nie chce, abym wychodziła za mąż, ale bym poszła do zakonu. A ja nie chcę... Kasia
Koleżanka mocno mi dokuczyła, przeprosiła, ale nie wiem, czy szczerze. Teraz chce ze mną znowu siedzieć, ze mną wychodzić, ale to raczej dlatego, że jej przyjaciółka się odsunęła. Już kilka razy tak było. Co robić? Niepewna
Od dawna byłem w niej zauroczony. Przez pewien czas istniała szansa na wzajemność, ale nagle zaczęła chodzić z innym chłopakiem. Zżera mnie zazdrość, nic mi się nie chce, nigdzie nie wychodzę, chyba tylko się zabić. Załamany
Bardzo lubię zajmować się młodszym rodzeństwem Wychodzę czasami z koleżankami, ale raczej nudzą mnie, wolę bawić się z moimi maluchami, czuję, że robię coś sensownego. Taki ze mnie samotnik, ale jakoś trudno mi się zmienić. Gimnazjalistka
Od jakiegoś czasu nie czuje sensu życia. Niby wychodzę na dwór, rozmawiam z Mamą, ale jednak nie czuje się potrzebna. Ciągle czegoś potrzebuję, nie wystarcza mi rutyna dnia codziennego. Czy można coś na to poradzić? Nastolatka
Mam dosyć rodzinnych awantur! Kocham wszystkich, zależy mi na nich, ale nie mam już siły słuchać w kółko tego samego. Podczas spowiedzi ksiądz poradził, bym wychodziła wtedy z domu, nakładała słuchawki, starała się nie wchodzić z konflikty. Zmęczona