Selekcjonerzy dokonali ostatecznej selekcji. To znaczy wybrali 23 zawodników. Najlepszych w swoim kraju.
Na pokładzie ORP Kościuszko wróciły do kraju szczątki Józefa Unruga i jego żony Zofii.
45 minut wystarczyło, żeby poprawił trzy rekordy świata, a jeden wyrównał. A co by było, gdyby tydzień wcześniej nie potłukł się, spadając ze schodów...