„Gwiazdy” dały mu wszystko, czego chciał. Ale tylko do czasu. A potem wystawiły rachunek.
Jako kibic w niektórych sezonach nie opuścił żadnego meczu swej drużyny. Jako uczeń łączył naukę z pracą w laboratorium. Jako nauczyciel był bardzo lubiany, chociaż przewrotnie nazywano go „Gęba”. O kim mowa? O papieżu Franciszku.
Jedni grają w ping-ponga, inni na klawesynie. Bucik z Peru przypomina im o codziennej modlitwie za dziecko. A na długiej przerwie... spowiadają się.
Ostatnio odczuwam dziwny smutek, trochę jakby tęsknotę. Właściwie myślę, że jest to związane z dużą ilością wolnego czasu. Czasem odczuwam też lęk, chyba przed życiem. Co to takiego może być i jak to pokonać? Smutna
Rozmowa z ks. Markiem Dziewieckim, psychologiem, krajowym duszpasterzem powołań
Teoś miał rozśmieszać malucha. Samuel postanowił czuwać nad temperaturą wody do kąpieli. Marysi bracia przydzielili… wyrzucanie pampersów.
Dla wielkich jest nauka, dla maluczkich jest nauczka