Brak tytułu
Zamiast tłumaczyć i przekonywać opornych, chwyciły w palce kilka laleczek, opatuliły je skrawkami materiałów i przedstawiły scenkę. Oto Dawid i jego starsi bracia. Chłopak wyrusza w góry paść owce i tłumaczy mamie, że wcale się nie boi. On się opiekuje owcami, a nim opiekuje się sam Bóg. Oto do domu zbliża się prorok Samuel i prosi ojca, Jessego, by przedstawił mu swoich synów. Dumny tata zwołuje rodzinę. Sami dorodni, silni chłopcy. Ale prorok nie czuje żadnego znaku, że któryś z nich ma być królem Izraela