nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 11.05.2007 19:01

Złe oceny

Uczę z mamą. Sama nie umiem. Ona mi wszystko tłumaczy. Jak powiedzieć, że mam AŻ takie złe oceny? Już w siebie nie wierzę. Wiem, że sama sobie na to zapracowałam, ale ja nie umiem się zorganizować. 12- latka

Myślę, że zbliża się wywiadówka i mama powinna porozmawiać z nauczycielami. Oni powiedzą, co i jak można jeszcze poprawić. Zresztą, mama powinna iść do szkoły nawet bez wywiadówki. Nauczyciele cieszą się, gdy rodzice się interesują. Dlatego zacznij od poważnej rozmowy z mamą, która musi wiedzieć, jakie oceny Ci grożą! To będzie mała chwilka, by się odważyć, a potem już będzie dobrze. Czasami to jak skok do wody, ale bez tego nic się nie uda!
Trochę mnie martwi, że jesteś tak mało samodzielna. Jeśli w przyszłym roku szkolnym nie zaczniesz sama robić lekcji i uczyć się, to potem już do końca wszelkiejnauki będziesz pracować z mamą.
Pamiętaj, by jak namocniej uważać na lekcjach. To bardzo ważne. Bo nauczyciele najczęściej wymagają tego, czego uczą. Dzieci bywają rozkojarzone na lekcjach. To musisz zmienić! Tylko że
teraz już trochę za późo. Moim zdaniem ocena końcowa to efekt pracy całego roku, a nie zdawanie i poprawianie.
Mam wrażenie, że Ty nie rozumiesz, skąd są Twoje oceny. Piszesz, że postanowiłaś się poprawić, że się uczyłaś, że mama pomagała, a oceny są złe. Mamie na bieżąco powinnaś mówić o ocenach.
Razem z mamą idźcie do szkolnego psychologa lub pedagoga. To bardzo ważne, bo w poradni psychologicznej mogą Ci zrobić testy i będą wiedzieć, czy Ty nie potrzebujesz więcej czasu na pisanie sprawdzianu.
Gdybym Cię znała, to bym od razu poradziła, ale na odległość to raczej trudno. Podam tylko zasady ogólne:
1. Zawsze odrabiać wszystkie zadania pisemne!
2. Po przyjściu do domu zajrzeć do każdego zeszytu i przypomnieć sobie, co było na lekcji.
3. Czytać z podręcznika to, co obowiązuje do danej lekcji
4. Czytać dużo książek, mądre gazety, to pozwala rozwinąć ogólną mądrość
5. Zastanów się, czy nie tracisz za dużo czasu na telewizję, czy nie tracisz za dużo czasu na bzdury
6. Próbuj sama się uczyć i robić lekcje, mama ma tylko sprawdzać.

Obawiam się, że ten rok szkolny już się kończy i niezbyt łatwo będzie poprawić oceny. Rozumiem, że Ci przykro, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. To jest przykre, ale przecież ważniejsze jest Twoje zdrowie, Twoja dobroć, że chcesz, by było dobrze, tylko Ci się nie udaje. Nie wiem, na ile brakuje Ci zdolności, a na ile to nieumiejętność uczenia się. Nastolatki rozwijają się skokami. Wierzę bardzo mocno, że w przyszłym roku zmienisz się zupełnie! Widziałam wiele takich sytuacji, że po wakacjach nastolatek wracał do szkoły dojrzalszy, lepiej się uczył! Zastanów się, jakimi innymi talentami Pan Bóg Cię obdarzył i staraj się je rozwijać i cieszyć się nimi! Powodzenia!


Więcej listów:






















zadaj pytanie...













« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..