Dwa razy śmierć zajrzała jej w oczy. Dwa razy było to w północnej wieży nowojorskiego Światowego Centrum Handlu. Za każdym razem Opatrzność wyprowadzała ją do życia.
Stanisław Filosek przyznał się do zdrady
W Wietnamie przygoda czai się na każdym kroku. Zwłaszcza, gdy ktoś wtrąca się tam, gdzie nie trzeba.
Mkną przez miękkie wydmy pustyni. W piekącym słońcu, przy blisko 50 stopniowym upale.