Historia rodziny łączyła się kiedyś z jej domem. Dom był świadkiem różnych chwil w życiu jego mieszkańców. I radości, ale też i nieszczęść. Oto kilka niezwykłych domów. Przetrwały do dziś razem ze swymi tajemnicami. Pałac, dwór szlachecki i zamek.
Biała polarowa bluza, medalik, szarfa i znaczek. Stoją ze sztandarem na Mszach szkolnych, niedzielnych i w środy podczas nabożeństw do Matki Bożej z Koźla.
Pierwszy złoty medal na olimpiadzie w Pekinie zdobyła... Zuzia. W tej samej konkurencji, co ona, walczyło półtora miliona osób z 18 krajów świata. W Polsce pokonała sześć tysięcy rywali.
Do dziś rośnie na terenie klasztoru. Jest chyba jedyną rośliną nie do końca zbadaną przez botaników.
„Idź za śpiewem” – usłyszałam od szefowej. Do salki na górze, gdzie dzieci modliły się i bawiły, zaprowadził mnie ich piękny i radosny śpiew.
Jej korzenie sięgają nawet siedem metrów w głąb ziemi. Potrafi rosnąć i przynosić owoce również tam, gdzie woda ukryta jest głęboko.
Historia lubi się powtarzać. Także w sporcie…
Pierwsze silniki Diesla działały na olej arachidowy. Z powodu dymiących spalin nazywano je śmierdziuchami.
W koronie, z zębami na języku, kostnym grzebieniem i złotymi łuskami. Takie ryby na miejskich tarczach.
60 uderzeń na minutę... To nie tętno bicia serca. W takim tempie tenisiści stołowi zdobywają medale.