Nie potrafię opanować nerwów przed sprawdzianem. Jestem przygotowana, a nerwy mnie zjadają. Jak zapanować nad paraliżującym lękiem? Gimnazjalistka
Ostatnio mam doła z powodu pewnego chłopaka, na dodatek odwróciły się ode mnie przyjaciółki. Jestem przeciętna w nauce i nic mi nie wychodzi. Na każdym kroku złoszczę się albo gniewam o byle co. Prawie codziennie płaczę bez powodu. Załamana.
Jezus odpowiedział: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”.(Łk 23,35-43) Niebo otwiera się nie przed bezgrzesznym, ale przed tym, kto szczerze za grzechy żałuje.
Pismo Święte czytają w kościele, w kuchni, na wakacjach... Zabierają je w góry i na kajaki.
Czuję, że powinnam coś zmienić w swoim życiu, bo nie potrafię ani na chwilę wyluzować. Każdy dzień wypełniony jest tylko i wyłącznie nauką. Rodzice oczekują, że będzie pasek, uczę się każdego dnia, w klasie wysoki poziom. Nie mam przyjaciół, nie piję, mieszkam na wsi, zero odpoczynku.... 16-latka
Nie jest mi lekko w szkole. Ciągle też wracają wspomnienia różnych krzywd, które mnie spotkały. W gimnazjum było trochę lepiej, ale teraz nieustanny wyścig szczurów, powszechne szyderstwa sprawiają, że czuję się inna, wiem, że nie jestem lubiana... Nastolatka
Jestem beznadziejna. Pani mi radzi myśleć o zaletach, a ja zaraz przypominam sobie różne swoje głupie zachowania. Narzucam się ludziom ze swoją pomocą, aż mnie mają dosyć. Protestuję, gdy coś jest nie tak, nie odpuszczę. Ale też okropnie za to obrywam. Licealistka
Faryzeusz stanął i tak się w duszy modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”.(Łk 18,11-12)
Możesz się nie uczyć. Naprawdę! Możesz nie odrabiać zadań domowych. Też! Możesz nawet palić papierosy albo jeszcze co gorszego. Możesz oglądać paskudne filmy i grać w ociekające krwią gry. Możesz się nie modlić i nawet możesz nie chodzić do kościoła. Możesz robić największe głupstwa, jakie tylko ci się w głowie ulęgną. Możesz. Ale…
W połowie gimnazjum zaczęłam psuć wszystko, co tylko było do zepsucia. Przestałam się uczyć, ściągałam, odpisywałam, kombinowałam. Teraz, w liceum czuję, jak wielkie mam braki! Przestałam chodzić do kościoła i tęsknię za Bogiem. Zepsułam relacje z rodzicami, czuję, że mi nie ufają.... Licealistka