Potwór jak z kosmosu gramolił się z dna zbiornika w kierunku suchego lądu. Był niewielki, ale fascynujący. Miał rybi ogon, żabie stopy i kształt jaszczura, choć pobieżny rzut oka wykluczał gada.
„To już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść…”. Tak brzmią słowa piosenki Kuby Sienkiewicza, które idealnie pasują do zakończenia roku szkolnego.
Dla niektórych koleżanek ważne są ciuchy, makijaż, fryzura i posiadanie chłopaka. Ja mam sportowy styl! Czy mam być jak tamte dziewczyny, by zwrócić na siebie uwagę chłopaka, na którym mi zależy? Czy on jest mnie wart? Gimnazjalistka
malowidło na jedwabiu MGN 2008 05
Ferrari, to mi może najwyżej powąchać. Dym z rury wydechowej. I to niezbyt długo, bo i tak mnie nie dogoni.
Czerwone mury reszelskiego zamku widać już z daleka. Wznoszą się dumnie nad brzegiem rzeki Sajny.
Na białej pustyni śniegu czarne stwory przypominają słupki kiwające się raz w prawo, raz w lewo. Choć są ptakami, żyją jak ryby. Zawsze w eleganckich frakach.
144 miliardy kilometrów. 6,6 miliarda pasażerów na pokładach. 1574 egzemplarze maszyny.
MGN 2010 09