Mam 15 lat, zapracowaną mamę, dorosłe rodzeństwo zajęte swoimi sprawami. Koleżanki są dwulicowe, chłopak wybrał inną. Czy mam słuchać Dody, malować się, farbować włosy i palić za szkołą? Nie radzę sobie! Sypię się! Załamana
Wszystko się na siebie nakłada i nie mam czasu ani dla siebie ani dla rodziny. Na dodatek szkoła muzyczna. Wszystkie dziewczyny z mojej klasy spotykają się prawie codziennie tylko ja nie mam czasu. Boję się że przez to stracę przyjaciółkę, a mam tylko jedną. Natomiast w niedziele wszystko się pokręci i wszyscy są na wszystkich obrażeni. Czy tak będzie zawsze? 11-latka
Ma pani może jakąś radę na jesienną ,,depresję''? To, co jest za oknem, mnie dobija. Po za tym, nie można przecież ciągle siedzieć na Facebooku jak ja to robię? Nastolatka