Przed egzaminami „zawraca mu głowę”. W wolnym czasie słucha jego kazań. Teraz chce napisać o nim książkę.
Trzy wioski, trzy kościoły, 60 ministrantów i ministrantek. Jedna parafia. I wszystko działa.
Przed Bożym Narodzeniem – Adwent. Przed Wielkanocą – Wielki Post. A co przed Wielkim Postem?
Uciekła z kuzynkami. Kilkaset kilometrów przez rzekę i busz. Potem samolot i jeszcze pięć dni w zamkniętym tirze. Dokąd? Nie wiadomo. Byle daleko od wojny.
Książki, zeszyty, torby, chusteczki, a nawet pieniądze. Wszystko z papieru. Dawniej był on towarem drogim i luksusowym.
Trzy tysiące razy trafił celnie za trzy punkty. Najchętniej czas spędza z trojgiem dzieci. A pomoc, jaką niesie potrzebującym, kryje się w trzech hasłach: „jedz, ucz się, graj”.
Sianko na stół wigilijny, kreda, kadzidło, woda święcona, modlitwa za chorego… Cokolwiek dzieje się w parafii czy diecezji, można na nich polegać.
Musi poleżeć w ciemnym i chłodnym miejscu co najmniej trzy tygodnie. Ma być trwały i pachnący przyprawami.
W domu mieszka 13 dzieci. Pod choinkę chciałyby dostać… nowy bus. Pojadą nim na zimowe ferie i na wakacje.