Ministranci są jak bracia. To jasne. Ale nie w Piwnicznej... Tu ministranci naprawdę są braćmi.
Bez butów, ubrani w proste lniane szaty król Ludwik i jego brat Robert wprowadzali do Paryża koronę cierniową po Zbawicielu. Mieszkańcy stolicy na kolanach witali świętą relikwię.
Nie wiem co zrobić ze zbliżającą się powoli osiemnastką, bo mnie to zbytnio nie kręci, taka biba na nie wiadomo ile osób itp. Czuję, że muszę wymyślić coś zupełnie innego, bez zalanych osób. 17-latka
zbiory prywatne MGN 03 2009
Ciepły brąz, ognisty pomarańcz, złociste i ciemnozielone pióra, czerwony grzebień na głowie – wypisz, wymaluj kogut.