– Za kilka godzin dotrze do was tsunami! Proszę natychmiast zawiadomić ministra! – wołał głos w słuchawce.
Prawdopodobnie dwutygodniowa przerwa w szkołach zostanie wydłużona - powiedział we wtorek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Zaznaczył, że decyzja w tej sprawie będzie wynikać z wytycznych ministra zdrowia i GIS. Zapewnił, że system edukacji jest do tego przygotowywany.
Za kilka dni poinformujemy, jaki będzie plan otwierania szkół; trwają rozmowy z ministrem zdrowia i premierem, gdy dopracujemy wszystkie szczegóły, wtedy poinformujemy o nich - powiedział w środę minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Zapewnił, że obecne pensum dla nauczycieli zostanie utrzymane.
Rząd Australii umieścił misie koala na liście gatunków zagrożonych w kilku wschodnich regionach kraju - poinformował minister ochrony środowiska Tony Burke.
Obecny pan minister zdrowia, Łukasz Szumowski o swoim spotkaniu z Matką Teresą i pracy w "umieralni" w Kalkucie opowiadał kilkanaście lat temu "Małemu Gościowi"
Do czego potrzebne są starocie, jakie muzeum jest od dawna wyczekiwane, a które będzie przypominać morze, piaszczyste wydmy i wypełnione wiatrem żagle, mówi Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Obecne warunki epidemiczne nie pozwalają na to, abyśmy odwiesili działalność szkół, przedszkoli i żłobków; ograniczenie tym razem przesuwamy na znacznie dłuższy termin - do 24 maja - poinformował w piątek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.
Wielka Brytania chce razem z innymi państwami europejskimi i Chinami zbudować w ciągu 15 lat bazę na Księżycu i w ciągu 30 lat zrealizować załogowy lot na Marsa - poinformował brytyjski minister stanu ds. nauki David Willetts.
Wyciek nawet 350 ton mazutu z kontenerowca Rena, który w ubiegłym tygodniu osiadł na mieliźnie ok. 20 km od nowozelandzkiego portu Tauranga, to największa katastrofa ekologiczna na morzu w historii kraju - ocenił we wtorek minister środowiska Nowej Zelandii.
Atmosfera była świetna i na stadionach i w Strefach Kibica. Za incydentami, do których doszło we wtorek, stali zwykli chuligani, którzy przyjechali nie na mecz, a żeby robić zadymy - powiedziała minister sportu Joanna Mucha.