Przekonywał, że będzie miał żonę i dużo dzieci. Wydawało się, że ma to z Bogiem „dogadane”. Czegoś mu jednak wciąż brakowało...
Artura Boruca kibice w Szkocji nazywają Holie Goalie (święty bramkarz). Teraz, po skandalach, które wywołał, ten przydomek brzmi jak szyderstwo.