Świniobicie, gazdowska muzyka i tańce na urodzaj. Ciemne ubrania, post o wodzie i morzanny w domu.
Nie ma tu mundurków, a nie widać „pępków na wierzchu”. Nie ma krzyży na ścianach, a modlą się. Zamiast teorii o tolerancji, jest akceptacja. Bo jest przyjaźń.