W przeszklonej tubie unosi się człowiek w czerwonym kombinezonie. Opada, robi przewroty i inne akrobacje. Jak ptak...
Długo obserwowały smaczny kąsek, ale dopiero kiedy pojawił się obcy, ruszyły do ataku.
Piloci Steve Fossett i Einar Enevoldson (widoczni w kabinie poniżej) próbują wznieść się zwykłym szybowcem jak najwyżej. Na razie, 25 kwietnia 2003 roku, udało im się wzlecieć na wysokość prawie 13 000 metrów.
Skoki na jednym kole, przejazd po rynnie czy po krawędzi muru. Wszystko to w środku miasta.