Dyrektor wezwał klasę do swego gabinetu. Jacek stał z przodu. Wylądujesz w poprawczaku! – krzyknął mu w twarz zdenerwowany dyrektor
Lubiła śnieg i morze. Była piękna i wysportowana. - I było w niej coś jeszcze..., coś wyjątkowego - mówili przyjaciele.
Tego zamku już nie było. Wysadzony przez Niemców miał zostać pogrzebany na wieki. Stoi jednak dziś dumnie i zachwyca królewskim przepychem.
Dopiero co chodzili do szkoły podstawowej. Gdy nagle eksplodował… ich talent.
Zrujnowane miasto, serie wystrzałów, huk bomb, tłukące się szkło i... harcerska piosenka.
– Chciałabym umrzeć jak ona – powiedziała Pierina do swych przyjaciółek. – Jeśli umrzesz jak Maria Goretti – obiecały dziewczęta – przyjedziemy na twoją beatyfikację.
O pierwszym łyku coca-coli, spojrzeniu proboszcza i lekcjach śmiałości opowiada aktor Krzysztof Respondek.