Jestem w nowej szkole, gdzie panuje dobra atmosfera. Jednak koledzy często coś mówią o mnie tak, abym to słyszała. Nie kłócimy się. Czy mnie nie lubią, czy jak to rozumieć? Zakłopotana
Dobrze się uczę i wszyscy mnie przezywają. że jestem ,,kujonem". A tak naprawdę nie jestem, bo mam różne zainteresowania i żaden nauczyciel w to nie ingeruje. Nie wiem, co mam zrobić. Uczeń
Mam świetną rodzinę, bardzo dobrze się uczę, a jednak dobiło mnie poczucie utraty sensu życia. Wszystko takie jednostajne, nieciekawe. Sama nie rozumiem, skąd się to wzięło. 12-latka
Kto chciałby zobaczyć na żywo w jednym meczu Ronaldo, Messiego, Casillasa, Suareza, Bale’a, Neymara i wielu innych super gwiazdorów? No dobrze, to nie było mądre pytanie. Oczywiście wszyscy!
Dobrze się uczę, nie lubię imprez, szczególnie dyskotek. Koleżanki krytykują mnie. Twierdzą, że nie poradzę sobie w gimnazjum, że jestem dziecinna. Jestem tym zmęczona i marzę już o gimnazjum... 13-latka
Bardzo lubiłam oglądać "Taniec z gwiazdami", podziwiałam umiejętności wykonawców. Lecz nie wiem, czy skąpe stroje i pewne ruchy nie są grzechem. Nie potrafię w tej kwestii rodzielić dobro od zła. Niepewna
Kończymy gimnazjum, rozejdziemy sie do różnych szkół. A dopiero teraz zaczęłyśmy sie dobrze dogadywać, poznajemy dziewczyny z innych klas, są świetne. Czy to się skończy wraz ze szkołą? Gimnazjalistka, kl. III
Lubię matematykę, jestem w niej dobra, więc mam mnóstwo koleżanek. Tylko, że to są koleżanki przed sprawdzianem, przed pytaniem. Potem nie nie znają, lekceważą, wyśmiewają. Mam tego dość. Proszę o pomoc. Matematyczka
Nie umiem być dobra dla rodziców. Pomagam im, szanuję, ale denerwuje mnie czasami sama ich obecność, nie chcę się już przytulać. Nie chce mi się z nimi rozmawiać. Co z tym zrobić? Zawstydzona
Mszy Świętej „z głowy” odprawić się nie da. Nawet jeśli wiele tekstów znamy na pamięć. Ksiądz korzysta z mszału, wierni – z książeczki do nabożeństwa. Cel jest jednak ten sam: dobrze przeżyć Eucharystię.