Co przybyło do Polski w bukłakach wody? Czy historia palącego w smaku korzenia ma początek w zakonnej epopei? I jaki związek z podróżowaniem ma cykoria?
Nagle zbiornik zaczął bulgotać jak garnek z gotującą się wodą. Kto nie zdążył uciec, nie miał szans ukryć się przed chmurą ognia płynącą ulicami.
Nie na wszystko ich stać. Często nie mają nawet ciepłej wody. Mimo to nie poddają się. Wytrwale się modlą i gorliwie służą przy ołtarzu.
Gdy Jan wychodził z wody, (…) z nieba odezwał się głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie” (Mk 1, 10-11)
Pod wodą masz wrażenie, że nic nie ważysz. A 30 kg na plecach jest lekkie jak piórko. Dookoła cisza i spokój. Przed maską przepływają kolorowe rybki.
Nie zawsze mile widziani goście, a właściwe wszędzie im dobrze. Owady mieszkają w wodzie, na łąkach, polach, w lasach i zaroślach, a nawet w naszych mieszkaniach.
Południowe słońce grzało bezlitośnie, pył dusił gardło. Wokół płonęły wiązki słomy. Nie było już wody, kończyła się amunicja, kończyły się siły. Zaczynała się legenda.
Gdy żołnierze podeszli do krzyża i zobaczyli, że Jezus nie żyje, jeden z nich włócznią przebił Jego bok. Od razu wypłynęła krew i woda.
DODANE 11.08.2015 08:41 załącznik
Zdjęcie wykonane zostało 9 sierpnia 2015. Upały wszystkim doskwierają, dlatego jedynym ratunkiem jest woda! Radość dzieci ze zwykłego "prysznica" jest przeogromna. Taką radość sprawił swoim wnukom dziadek :) »
Nie zastanawiał się ani chwili. Gdy woda zalewała Dolny Śląsk, z tatą i innymi ratownikami wyruszyli z Nowego Targu na pomoc. Powodzianie witali ich jak zbawicieli.