Najstarszy ma na imię Lew, najmłodszy to Leo. Dzielą ich pokolenia. Łączy piłkarski geniusz.
Wieczorami chodził do lasu, by spowiadać powstańców. Wyszukiwał rannych. Za dnia wychodził przed kaplicę i błogosławił walczącej Warszawie.
Mama, siostry zakonne i zakonnik, ksiądz, student i nastolatki.
Małe lisy niemal cały dzień harcują przy norze. Borsuki i jenoty dopiero wieczorami wychodzą z nor. Bawią się radośnie, ale… czujnie. W każdej chwili może pojawić się myszołów.
W tym roku przywitamy ją w środę 22 września o godzinie 21.21
Ten obraz nazywa się „Z wiatykiem”. Co to znaczy? Ano to, że ktoś umiera. Bo wiatyk to Komunia udzielana umierającym – „na drogę”. To od łacińskiego „via”, czyli droga właśnie.
Odpoczywali nad morzem, w górach i na kajakach. Poznawali historię Polski i historię naszego Kościoła. Z odnowionym duchem i ciałem rozpoczną służbę przy ołtarzu
Białym puchem wraca do nas zima.
22 lutego wieczorem siostra Faustyna ujrzała Pana Jezusa
Rozświetlone świąteczną iluminacją Betlejem pachnie… kebabem. Świętowanie Bożego Narodzenia zaczyna się w południe.