– Tour de Kraków? – drapie się po głowie jeden z przechodniów. – Nieee, zbyt mała prędkość... I bocian na rowerze – kręci głową drugi.
Żywioł wodny bywa groźny, ale bez wody na Ziemi nie byłoby życia.
Ludzie wiszą na linie nad szalejącym morzem – a jak wiadomo, co ma wisieć, nie utonie. Nie utonie zwłaszcza wtedy, gdy wisi na dość solidnym urządzeniu.
Są bardzo szybkie, bardzo nowoczesne i… bardzo bezpieczne. Mkną także w Polsce.
Stąpasz twardo po ziemi? Tak Ci się wydaje. Kontynenty wcale nie są nieruchome. Każdy jest niczym drewniana tratwa na falującej wodzie.
Są ogromne, tylko częściowo widoczne nad powierzchnią mórz i oceanów, będące jakby kurkiem, który trzeba odkręcić, aby rurociągi zapełniły się gazem czy ropą.
Jak leci ten pirat! Nie włączył migacza! Czekaj no, ty latający holendrze, już ja ci zalecę drogę! Takie pokrzykiwania kierowców - pilotów będzie pewnie można usłyszeć już niedługo.
Od lat znana jako zabawka dla najmłodszych, od niedawna śmiga jako nowy pojazd.
Niezwykle odważny. Ryzykował życie, by ratować człowieka. Wchodził tam, skąd każdy chciałby uciec.
Pod koniec lutego w kosmos poleciał po raz ostatni wahadłowiec Discovery. Za kilka tygodni wystrzelony zostanie prom Endeavour, a w czerwcu Atlantis. Wtedy zakończy się 30-letnia era wahadłowców. Nareszcie.