Od października postanowiłyśmy z Anką (taka moja kumpela z osiedla) chodzić na nabożeństwa różańcowe. Tak naprawdę, to wcale mi się nie chciało.
Michaił Niestierow (1862–1942), „Widzenie chłopca Bartłomieja”, 1889–1890 Galeria Trietiakowska
Ministranci i ministrantki z parafii św. Rodziny z Zawadzkiego (diec. opolska, dek. Zawadzkie) przez cały listopad nagrywali film!
Są takie rany, których nikt uleczyć nie potrafi, ale też leczyć ich nie trzeba. Od nich się nie umiera - są znakiem największej Miłości.
Najważniejszy list przyszedł z Watykanu od samego Ojca Świętego. Otrzymało go prawie 400 tys. dzieci w całej Polsce.
Nie ma tu mundurków, a nie widać „pępków na wierzchu”. Nie ma krzyży na ścianach, a modlą się. Zamiast teorii o tolerancji, jest akceptacja. Bo jest przyjaźń.