Po co drukujecie listy z śmiesznymi problemami? Ja dostałam od życia mocnego kopniaka, ale nie opowiadam o tym nikomu. Radzę sobie sama! Piszcie o poważnych problemach, jesteście świetną gazetą. Samosia
Nie radzę sobie z sobą. Popełniam tyle błędów, żałuję, ale nie potrafię z tego wyjść. Przyjaciele tłumaczą, ja to rozumiem, ale zmiany nie ma. Co robić? Zagubiona
Czy można się bać powołania? Czy można przed nim uciekać?
Poznałam chłopaka, który się we mnie zakochał, ale ja nic nie czułam, odrzuciłam go. Minęło trochę czasu i teraz ja coś do niego czuję. Wnet się spotkamy na wspólnej imprezie. Co będzie, jeśli na mnie nie spojrzy? Zmartwiona
Dziwna choroba toczy „postępowe” czasopisma dla młodzieży. Ich dziennikarze mają poważne problemy ze wzrokiem.