nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 26.09.2006 13:08

Na ratunek!

Nie radzę sobie z sobą. Popełniam tyle błędów, żałuję, ale nie potrafię z tego wyjść. Przyjaciele tłumaczą, ja to rozumiem, ale zmiany nie ma. Co robić? Zagubiona

Należy sobie przebaczyć wszelkie głupoty oraz winy i zacząć od nowa. Tu bez porównania łatwiej jest osobom wierzącym, które chodzą do spowiedzi mającej oczyszczającą moc. Pewnie dlatego, że wiele osób rezygnuje z sakramentów, wzrasta ilość problemów psychologicznych. Spowiedź jest bowiem czyszczeniem, szorowaniem duszy!
Przełam się i idź po pomoc do psychologa w szkole lub do poradni zdrowia psychicznego w swoim
mieście. Bardzo przydałby się mądry i dobry ksiądz, który wysłuchałby Cię, wyjaśniłby wiele wątpliwości i opowiedział o tym, jak bardzo kocha Cię Bóg! Bo takich ważnych spraw nie da się poruszyć w krótkim liście!
Uwaga! Zamieściłam fragmenty listu i mojej odpowiedzi, by z radością poinformować, że dziewczyna poszła do księdza. To pewnie początek długich rozmów i od razu jest też terapia- ksiądz poradził pisanie pamiętnika. Dziewczyna pisze do bólu ręki i pewnie chciałaby innym tę prostą metodę polecić. A ja proszę, byście nie rozpaczali, tylko szukali kogoś z dorosłych, kto Wam pomoże. Gdy jest chore ciało, wzywamy nawet pogotowie, idziemy na oddział intensywnej terapii. Zapominając o spowiedzi lub źle korzystając z tego sakramentu, zostawiamy chorą duszę bez leków.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..