Wojna w Syrii nie ma twarzy, nie ma imienia ani paszportu, a ofiary są bardzo konkretne – mówi Marta Titaniec z Caritas Polska, która niedawno wróciła z Aleppo.
Dowód 2. Liesma, to znaczy płomień. Do wszystkiego podchodziła z płomiennym zapałem. I do szpiegowania katolików, i do szukania Jezusa.
20 sierpnia Węgrzy obchodzili święto założenia swojego państwa.
Był bezdomny. Nie miał nikogo. Tylko pielęgniarka, trzymała go za rękę. Szeptem odmawiała Litanię za konających. Wiedziała, że to mogą być jego ostatnie chwile życia. W czasie modlitwy zmarł.
Dobry piłkarz to ten, co dobrze drybluje i celnie strzela. Ale przede wszystkim jest dobry dla innych.
Ciągle słychać strzały. Przerażone maluchy nawet nie zapłaczą. Wtulają tylko głowy w ramiona.
Rozmowa z księdzem biskupem Antonim Długoszem, Kawalerem Orderu Uśmiechu
Bębny grają nieprzerwanie przez kilka godzin. Po Kraju Tysiąca Wzgórz rozchodzi się wieść o Narodzeniu Chrystusa. Dociera do glinianych chat ukrytych w bananowych gajach.
Choć mam 14 lat, Pana Boga poznałam dopiero zimą 2000 roku – napisała w liście do „Małego Gościa” Walentyna Samsonowa. Wcześniej nie wiedziała, ani co to kościół, ani kto to ksiądz.