 
		Dola przewodniczącej
		W tym roku klasa wybrała mnie na przewodniczącą samorządu klasowego. Byłam dumna i od razu wzięłam się do pracy. Staram się, jak mogę, wychodzę z pomysłami, czuwam,  przypominam, a jednak nauczyciele często wyżywają się na mnie, niesprawiedliwie krzyczą, grożą uwagami! Koleżanki i koledzy nie bardzo mnie słuchają, ale najbardziej mnie bolą pretensje nauczycieli. 
13-latka