Chcemy podzielić się radością z czytelnikami „Małego Gościa Niedzielnego” jak w naszej parafii uczestniczyliśmy w nabożeństwach różańcowych pod hasłem: „Otwórz serce Jezusowi”
Blisko 200 par pląsało w tańcu belgijskim. Później dziewczęta i chłopcy złapali za różańce. Ruszyli za krzyżem. Modlili się o czystość serca.
Nieraz nawet dwie godziny stoją w kolejce. Przyjeżdżają z porywu serca. Często stąd zaczynają zwiedzanie Rzymu. Mówią: „nie wiem dlaczego, ale musieliśmy tu przyjechać”.
Zakochałem się w dziewczynie, która już ma chłopaka. Nie potrafię jej wyrzucić z serca i nie wiem, co dalej robić. 15-latek
Kto kocha, przebacza i uśmiecha się do każdego, ma w swoim sercu miejsce dla Jezusa. Czasem może ktoś zadaje takie pytania: Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia? Dlaczego wypatrujemy gwiazdy? Dlaczego śpiewamy kolędy?
„Pieśnią i sercem witamy znów Ciebie, Święty Józefie, wzorze cnót, wspieraj czcicieli swych w każdej potrzebie, od klęsk i nieszczęść chroń nasz gród."
Zza kępy wysokich traw wyszedł potężny stary byk. Był tak blisko, że czuć było jego charakterystyczny zapach. Serce łomotało. Nacisnąłem spust migawki aparatu.
„Raduje się serce, raduje się dusza, gdy Pierwsza Kadrowa na wojenkę rusza”. Ta popularna piosenka opowiada o ważnym wydarzeniu, dla większości ludzi w tamtych czasach niezauważalnym, a nawet niepoważnym.
Nie są aktorami, ale mają wrażliwe serca i twórcze głowy. Żeby wspomóc leczenie dziesięcioletniego Mateusza cierpiącego na nowotwór mózgu, przygotowali wielka galę i prawdziwe przedstawienie.
Kilkaset osób, w tym wielu studentów, zebrało się samym sercu Warszawy przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie, by uczestniczyć w koncercie „Solidarni z Białorusią”.